piątek, 9 października 2015

"Hobbit"- J.R.R. Tolkien

Wybaczcie, że tak długo nie pojawiały się recenzje, ale rozumiecie: rok szkolny, dużo nauki, dodatkowe zajęcia i czasem po prostu brakuje czasu na czytanie. Dzisiaj mam dla was recenzję "Hobbita" Tolkiena, za którego czytanie wzięłam się ze względy na konkurs kuratoryjny z języka polskiego.

Grupa krasnoludów wyrusza w długą i niebezpieczną podróż w celu odebrania smokowi należącego do nich złota. Ich nieoczekiwanym sprzymierzeńcem zostaje, wybrany przez czarodzieja Gandalfa, hobbit Bilbo Baggins.  Hobbit bardzo ceni sobie spokój, wygodę i dobre jedzenie, ale na czas przygody takie luksusy nie będą mu dane. 

Już od dłuższego czasu planowałam zapoznanie się z "Hobbitem" oraz innymi książkami Tolkiena, ale jakoś zawsze było coś innego co powodowało, że te powieści były odsuwane na dalszy plan. Teraz kiedy zdecydowałam się wziąć udział w konkursie, w którego kanonie lektur znajduje się właśnie ta króciutka i bardzo przyjemna książka nie było innej opcji jak tylko zacząć przygodę razem z krasnoludami, Bilbem i Gandalfem.
Powieść niesamowicie wciąga i nie sposób się od niej oderwać. Akcja rozwija się i toczy bardzo szybko.
Czytając tę historię przenosimy się do fantastycznego świata wykreowanego przez autora i razem z bohaterami wędrujemy po przeróżnych niebezpiecznych krainach spotykając po drodze zarówno naszych sojuszników, jak i wrogów takich jak gobliny czy wargi.
W książce został zastosowany bardzo ciekawy sposób narracji: narrator nie jest uczestnikiem zdarzeń lecz obserwatorem i jest osobą wszechwidzącą. Już na początku daje nam wskazówki odnoście tego co wydarzy się pod koniec, dokładnie wie co robią bohaterowie mimo że obecnie toczący się wątek nie jest z nimi bezpośrednio związany, a one same znajdują się w zupełnie innym miejscu.
Postacie mimo tego, że jest ich bardzo wiele są doskonale dopracowane. Moimi ulubionymi są Bilbo, Gandalf, krasnoludy Fili i Kili, Beorn oraz orły. (Ze względu na dwóch wymienionych wcześniej bohaterów zakończenie "Hobbita" złamało mi serce).
Jedyne moje zastrzeżenie do tej książki: można było bardziej rozbudować ostatnią scenę bitwy, poza ty jest cudownie.
Podsumowując: z całkowicie czystym sumieniem mogę polecić "Hobbita" każdemu, a już z całą pewnością wielbicielom fantastyki i powieści przygodowych. Każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Ocena:
9/10

1 komentarz:

  1. Kiedyś zaczęłam czytać i nie skończyłam. Może gdybym teraz wróciła do tej książki, byłoby zupełnie inaczej.

    OdpowiedzUsuń