Po długiej nieobecności przychodzę z
recenzją książki „Dziewczyny z Hex Hall” autorstwa Rachel
Hawkins.
Opowiada ona o szesnastoletniej Sophie
Mercer-czarownicy, która chcąc pomóc koleżance ze znalezieniem
partnera na studniówkę trochę namieszała z zaklęciem miłosnym i
za karę zostaje wysłana do szkoły/poprawczaka dla czarownic,
zmiennokształtnych i elfów. Szybko dowiaduje się, że niedawno
doszło ty do tajemniczego zabójstwa, o które podejrzewana jest jej
przyjaciółka. Poza tym zakochuje się w chłopaku, który jest już
zajęty a jego dziewczyną jest nie kto inny jak największy wróg
Sophie. Na domiar złego na jaw wychodzą rodzinne tajemnice...
Lekturę tą pożyczyła mi koleżanka
i przyznaję się że wcześniej o niej nie słyszałam dlatego też
postanowiłam ją przeczytać. Prolog mnie rozczarował, w prawdzie
nie zniechęcił mnie do przeczytania książki ale był przeciętny.
Dalej pierwsze dwa rozdziały czytałam trochę z dystansem ale
powieść mnie wciągnęła i przeczytałam ją naprawdę szybko.
Mogę z czystym sumieniem polecić tę
pozycję. Może ktoś z was już czytał? Jakie reakcje?
Pozdrawiam :*
PS. W sobotę wyjeżdżam więc nie
wiem czy uda mi się wstawić wam coś wcześniej. W najgorszym
wypadku dostaniecie więcej recenzji po moim powrocie razem ze
zdjęciami znad Bałtyku.
Mialan podobają sytuacje podobał mi się bardzo pewien chlopak a jemu mój wrog. Naszczescie to bylo chwilowe zauroczenie
OdpowiedzUsuńhttp://feelingsdonotplay.blogspot.com/2014/06/jak-bawi-sie-gimbus.html
Nie czytałam ale z tego co napisałaś wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńhttp://oligatorekk.blogspot.com/
nie słyszałam o tej książce ale wydaje sięfajna ;))
OdpowiedzUsuńciekawy blog :)
zapraszam
justsayhei.blogspot.com
Może skusze się żeby ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wdrodzepomarzeniaa.blogspot.com/2014/07/it-is-not-so-bad.html
nie czytałam, ale chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://kamilagmerek.blogspot.com <- jeśli ją zaobserwujesz ja zaobserwuję Ciebie :)