niedziela, 19 lipca 2015

"Monster High. Upiór z sąsiedztwa"- Lisi Harrison

Kolejna długa przerwa spowodowana moimi wyjazdami i mam nadzieję kilka recenzji pod rząd z tego, co udało mi się w czasie nieobecności przeczytać. Na pierwszy ogień idzie "Monster High. Upiór z sąsiedztwa" autorstwa Lisi Harrison, czyli druga część zrecenzowanej już u mnie "Monster High. Upiorna szkoła" <klik> Jak już kilkakrotnie wam pisałam: nie lubię pisać o drugich i kolejnych tomach danej serii ze względu na możliwe spoilery poprzedniej części. Czytasz dalej na własną odpowiedzialność ;)

Po wydarzeniach z pierwszej części Melody, jej chłopak Jackson oraz Frankie są w poważnych tarapatach. Po dość "nieprzyjemnym" incydencie na balu w Merston High była przyjaciółka Melody- Bekka znajduje się w posiadaniu filmu kompromitującego Jacksona i szantażuje dziewczynę, że udostępni go w internecie jeśli ta w ciągu 48 godzin nie doprowadzi jej do "zielonego potwora", który pocałował jej chłopaka i "sprawił że postradał zmysły" (Frankie). Jeden z RAD-owców (Ruchu Atrakcyjnie Dziwnych) wpada na pomysł dzięki któremu wnuczka Frankensteina nie będzie musiała oddawać się w ręce policji, jak również żeby film nie został ujawniony światu. Plan udaje się i po niedługim czasie Frankie razem z Brettem, który opuścił już szpital psychiatryczny i postanowił zerwać z Bekką, wpadają na kolejny pomysł żeby pokazać ludziom że członkowie RAD-u są tuż obok i nie trzeba się ich bać, lecz czy tym razem wszystko pójdzie zgodnie z planem? Na jaw wychodzą też nowe fakty z życia Melody 

Pierwszą i drugą część serii "Monster High" dzieli ogromna przepaść. Tak jak "Upiorna szkoła" była po prostu lekką lekturą bez szczególnych rewelacji, tak w "Upiorze z sąsiedztwa" wchodzimy już w bardziej zagmatwane intrygi, poznajemy bliżej bohaterów, dostrzegamy wiele czynników, które wcześniej były pomijane. Nadal do określenia "rewelacji" tym książką brakuje, ale "Upiór..." jest już zdecydowanym krokiem na przód.
W tej powieści zostało zamkniętych wiele wątków z części pierwszej, ale też otworzono wiele nowych i dzięki temu wiem że będę chciała sięgnąć po kolejne tomy (dlaczego w mojej biblioteczce są tylko dwa?...). Najbardziej ciekawi mnie chyba jak rozwinie się sytuacja Melody. Mam pewne przypuszczenia, ale na razie wolę się nie nakręcać.
W pierwszym tomie skupialiśmy się przede wszystkim na dwóch bohaterkach: Melody i Frankie, a teraz do tego grona dołącza jeszcze Cleo de Nile- mumia.
Po tej książce w moim rankingu bohaterów ze względu na pozytywnych, negatywnych i tych o których jeszcze nie mam zdania, ulega  zmianie:
-po pierwsze Brett z grupy negatywnej przechodzi do pozytywnej (Bekka oczywiście w niej pozostaje)
-Frankie z grupy "nie mam zdania" przenosi się na pozytywną, a na jej miejscy ląduje Cleo, która z jednej strony nie chciała wyrządzić nikomu krzywdy a jednak to zrobiła, no i jest postacią dość egoistyczną, ale to jest w końcu potomkini Egipskich królowych  więc chyba można jej to wybaczyć. Ostatecznie pod koniec książki okazała się całkiem w porządku.
-na listę pozytywną trafiają osoby, które wcześniej w ogóle nie pojawiły się w rankingu czyli Billy, rodzice Frankie oraz rodzice Melody
Podsumowując: uważam że książka "Monster High. Upiór z sąsiedztwa" jest książką znacznie lepszą od poprzedniej i jeśli lubisz książki młodzieżowe przy których można się pośmiać, ale też czytając między wersami wyciągać wnioski to może się okazać że podobnie jak mnie ta lektura przypadnie ci do gustu.

Ocena:
7/10

Książka bierze udział w wyzwaniu czytelniczym "Reading Challenge 2015" KLIK w kategorii "Zabawna książka"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz